Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Nadal więc pracuje w stołecznym sądzie człowiek, któremu wiele można zarzucić, ale po upływie ćwierć wieku mało udowodnić.

Nie ja jeden odczuwam rozczarowanie i niezadowolenie z tej statystyki oskarżeń ministra, ograniczonej do jednego tylko okresu historycznego. A gdzie tu wyrok skazujący autora antygomułkowskiej operetki "Cisi i gęgacze", kolporterkę "Kultury" paryskiej, posiadaczkę pamiętnika (z dopiskiem, by upublicznić go dopiero po latach)? Dowiaduję się nieoficjalnie, że środowisko sędziowskie ministrowi sprawiedliwości w jego poszukiwaniach nadmiernie nie pomogło i to wcale nie ze względu na zawodową solidarność. Obawia się ono budowania niebezpiecznych na przyszłość precedensów.

Tajność obrad sądowych nad wyrokiem nie pozwala ustalić, kto jak
Nadal więc pracuje w stołecznym sądzie człowiek, któremu wiele można zarzucić, ale po upływie ćwierć wieku mało udowodnić.<br><br>Nie ja jeden odczuwam rozczarowanie i niezadowolenie z tej statystyki oskarżeń ministra, ograniczonej do jednego tylko okresu historycznego. A gdzie tu wyrok skazujący autora antygomułkowskiej operetki "Cisi i &lt;orig&gt;gęgacze&lt;/&gt;", kolporterkę "Kultury" paryskiej, posiadaczkę pamiętnika (z dopiskiem, by &lt;orig&gt;upublicznić&lt;/&gt; go dopiero po latach)? Dowiaduję się nieoficjalnie, że środowisko sędziowskie ministrowi sprawiedliwości w jego poszukiwaniach nadmiernie nie pomogło i to wcale nie ze względu na zawodową solidarność. Obawia się ono budowania niebezpiecznych na przyszłość precedensów.<br><br>Tajność obrad sądowych nad wyrokiem nie pozwala ustalić, kto jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego