to samo, co ten drugi, przyjaciel żółtych. Temu znowu Maciuś odstąpił wszystkich żółtych królów, więc właściwie nie ma się o co bić. Choć kto wie? Może zechce zabrać i część czarnych?<br>Głos zabrał prezes ministrów:<br>- Panowie, możecie nie robić tego, co ja proponuję, ale się nie gniewajcie. Oto moja rada: posłać do nieprzyjaciela notę, że wojny nie chcemy, żeby powiedział wyraźnie, o co mu chodzi. Ja myślę, że on chce tylko dostać kontrybucję. Zaraz wam wytłumaczę. Po co ustąpił nam bez wojny jeden port i sprzedał tanio dziesięć okrętów. Bo chciał, żeby Bum-Drum przysłał złoto. Pieniędzy mamy dużo. Co nam