Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
żądzę, która trawi ciało, zaciemnia oczy i wiedzie poprzez moment ekstazy do błogosławionego upadku, odrazy, zniechęcenia.
I stało się przed wieczorem gdy wstał Dawid z łoża swego a przechadzał się po dachu domu królewskiego, że ujrzał z dachu niewiastę myjącą się. A ta niewiasta była bardzo piękna na wejrzeniu. Wtedy posłał Dawid pytając się o onej niewieście i rzekł azaż to nie Betsabe córka Eliamowa, żona Uriasza, Hettejczyka?
Nie wińmy jednakże K, nie znęcajmy się nad nim. Żył przecież życiem pełnym. Za młodu pisał wiersze, kochał się, dziecko, które z tej miłości się urodziło, wnet zmarło. Długie lata spędził w siodle
żądzę, która trawi ciało, zaciemnia oczy i wiedzie poprzez moment ekstazy do błogosławionego upadku, odrazy, zniechęcenia.<br>I stało się przed wieczorem gdy wstał Dawid z łoża swego a przechadzał się po dachu domu królewskiego, że ujrzał z dachu niewiastę myjącą się. A ta niewiasta była bardzo piękna na wejrzeniu. Wtedy posłał Dawid pytając się o onej niewieście i rzekł azaż to nie Betsabe córka Eliamowa, żona Uriasza, Hettejczyka?<br>Nie wińmy jednakże K, nie znęcajmy się nad nim. Żył przecież życiem pełnym. Za młodu pisał wiersze, kochał się, dziecko, które z tej miłości się urodziło, wnet zmarło. Długie lata spędził w siodle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego