Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
z kolegą, Bogdanem K., który podobno jest karateką.

Byłem w szoku

Ponieważ zeznania złożone przez napadniętego i napastników dość znacznie różniły się od siebie, prowadzący sprawę prokurator Stanisław Staszel postanowił raz jeszcze przesłuchać Władysława M.
Poszkodowany stwierdził, że rzekomo zrabowane pieniądze odnalazły się. Nie może sobie też przypomnieć, czy napastnicy posługiwali się kastetem i trudno mu powiedzieć, czy wyciągnięty rzekomo przez jednego z napastników przedmiot to była broń czy tylko przypominająca ją z wyglądu zapalniczka, a może była to tylko zwinięta rękawiczka. - Pokrzywdzony stwierdził, że wcześniej złożył inne zeznania, ponieważ był w szoku - stwierdził prokurator Stanisław Staszel.
Wobec tak różniących się obu
z kolegą, Bogdanem K., który podobno jest karateką.<br><br>&lt;tit&gt;Byłem w szoku&lt;/&gt;<br><br>Ponieważ zeznania złożone przez napadniętego i napastników dość znacznie różniły się od siebie, prowadzący sprawę prokurator Stanisław Staszel postanowił raz jeszcze przesłuchać Władysława M.<br>Poszkodowany stwierdził, że rzekomo zrabowane pieniądze odnalazły się. Nie może sobie też przypomnieć, czy napastnicy posługiwali się kastetem i trudno mu powiedzieć, czy wyciągnięty rzekomo przez jednego z napastników przedmiot to była broń czy tylko przypominająca ją z wyglądu zapalniczka, a może była to tylko zwinięta rękawiczka. - Pokrzywdzony stwierdził, że wcześniej złożył inne zeznania, ponieważ był w szoku - stwierdził prokurator Stanisław Staszel. <br>Wobec tak różniących się obu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego