gbura jakiego albo chama.<br>Wuja Albin w diabły nie wierzy.<br>Wierzy w ogóle w bardzo niewiele rzeczy.<br>Wierzy mianowicie w to, że dopóki nogi go noszą i jego dziesięć palców jest sprawne, i jeśli jest kawałek sznurka lub drutu, a w wodzie jest ryba, to on ją powinien dostać.<br>Albin posługuje się oczywiście daleko bardziej skomplikowanymi narzędziami niż własne dziesięć palców i kawałek drutu, posługuje się ze znaczną biegłością, ale właśnie ta wiara w elementarną umiejętność, ukryta skrzętnie i niekiedy tylko od niechcenia demonstrowana, jest niby stary pergamin, poświadczający szlachectwo, przechowywany na dnie kufra.<br>Jest to szlachectwo zezwalające na nonkonformizm, na luksus