Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Z pola walki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1964
jasna, nie mogli zabrać ze sobą większych zapasów żywności, tym bardziej że zboża i ziemniaki w dużej mierze pozostały na polach. Dlatego też wkrótce dał się we znaki głód, wzmagający się z każdym dniem, oraz epidemia tyfusu dziesiątkująca ludność. Trudne położenie ewakuowanej ludności z powiatów opatowskiego i stopnickiego pogarszała często postawa części mieszkańców powiatu sandomierskiego, którzy w wielu wypadkach odmawiali jej nawet elementarnej pomocy i w paskarski sposób pozbawiali ją posiadanych zapasów. Sytuację na przyczółku KW PPR scharakteryzował krótko: "Co dzień jest gorzej i gorzej". Nic też dziwnego, że nastroje wśród ludności były "ciężkie". Reakcyjne koła starały się to wykorzystywać dla
jasna, nie mogli zabrać ze sobą większych zapasów żywności, tym bardziej że zboża i ziemniaki w dużej mierze pozostały na polach. Dlatego też wkrótce dał się we znaki głód, wzmagający się z każdym dniem, oraz epidemia tyfusu dziesiątkująca ludność. Trudne położenie ewakuowanej ludności z powiatów opatowskiego i stopnickiego pogarszała często postawa części mieszkańców powiatu sandomierskiego, którzy w wielu wypadkach odmawiali jej nawet elementarnej pomocy i w paskarski sposób pozbawiali ją posiadanych zapasów. Sytuację na przyczółku KW PPR scharakteryzował krótko: "Co dzień jest gorzej i gorzej". Nic też dziwnego, że nastroje wśród ludności były "ciężkie". Reakcyjne koła starały się to wykorzystywać dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego