Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Najchętniej bym wtedy rozpłynęła się w powietrzu.
CKM: Czyżbyś była osobą defensywną, uciekającą od konfrontacji ze światem?
P: Tak chyba jest.
CKM: Ale zajęcia, które wykonujesz wymagają czegoś zupełnie odmiennego, choćby ekspansywności.
P: To jest moja praca. I tam staram się profesjonalnie wykonywać moje obowiązki. W życiu prywatnym staram się postępować według własnego kodeksu i raczej nikt mi nie mówi, co mam robić.
CKM: Nawet mama?
P: Mama już dawno przestała mi mówić, co mam robić. Owszem, radzi, pomaga, ale interpretację zostawia mnie.
CKM: Chodzisz na siłownię?
P: Tak.
CKM: Ile razy w tygodniu?
P: Potrafię się zmusić do trzech.
CKM
Najchętniej bym wtedy rozpłynęła się w powietrzu.<br>CKM: Czyżbyś była osobą defensywną, uciekającą od konfrontacji ze światem?<br>P: Tak chyba jest.<br>CKM: Ale zajęcia, które wykonujesz wymagają czegoś zupełnie odmiennego, choćby ekspansywności.<br>P: To jest moja praca. I tam staram się profesjonalnie wykonywać moje obowiązki. W życiu prywatnym staram się postępować według własnego kodeksu i raczej nikt mi nie mówi, co mam robić.<br>CKM: Nawet mama?<br>P: Mama już dawno przestała mi mówić, co mam robić. Owszem, radzi, pomaga, ale interpretację zostawia mnie.<br>CKM: Chodzisz na siłownię?<br>P: Tak.<br>CKM: Ile razy w tygodniu?<br>P: Potrafię się zmusić do trzech.<br>CKM
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego