Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Chin,
Czang-Fu, z dynastii Min.

Cesarski ząb ten pono
Miał moc nadprzyrodzoną:
Hartował więc żelazo,
Ochraniał przed zarazą,
Strach rzucał na załogę,
Wskazywał w nocy drogę
I strzegł od morskich trąb
Ten czarodziejski ząb.

Kapitan swe zdobycze
Na wyspie tajemniczej
Zakopał w głębi góry,
Ale zapomniał, której.
Daremnie szukał potem,
Co roku mknąc z powrotem
W zawieję, w burzę, w ziąb,
Lecz zwiódł go chiński ząb.

Przejęty niesłychanie
Rzekł Brandon: "Kapitanie,
Chcę mknąć przez oceany,
Chcę odkryć ląd nieznany
Lub wyspę tajemniczą!"
Kapitan mruknął: "Byczo!
Jest niedaleko stąd
Nieznany całkiem ląd,

Wysp różnych jest bez liku,
Zawiozę cię, młodziku,
Do
Chin,<br>Czang-Fu, z dynastii Min.<br><br>Cesarski ząb ten pono<br>Miał moc nadprzyrodzoną:<br>Hartował więc żelazo,<br>Ochraniał przed zarazą,<br>Strach rzucał na załogę,<br>Wskazywał w nocy drogę<br>I strzegł od morskich trąb<br>Ten czarodziejski ząb.<br><br>Kapitan swe zdobycze<br>Na wyspie tajemniczej<br>Zakopał w głębi góry,<br>Ale zapomniał, której.<br>Daremnie szukał potem,<br>Co roku mknąc z powrotem<br>W zawieję, w burzę, w ziąb,<br>Lecz zwiódł go chiński ząb.<br><br>Przejęty niesłychanie<br>Rzekł Brandon: "Kapitanie,<br>Chcę mknąć przez oceany,<br>Chcę odkryć ląd nieznany<br>Lub wyspę tajemniczą!"<br>Kapitan mruknął: "Byczo!<br>Jest niedaleko stąd<br>Nieznany całkiem ląd,<br><br>Wysp różnych jest bez liku,<br>Zawiozę cię, młodziku,<br>Do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego