Typ tekstu: Druki ulotne
Tytuł: reklamy finansowe
Rok: 2003
lenistwa, a drugiej strony nieskończenie długich wizyt w sklepach. Zakupy na cały tydzień, żon chodziła ze mną od półki do półki i dorzucała do koszyk następne produkty. Tu promocja tam wyprzedaż, aż zawrotu głowy można było dostać. Ona czuł się jak ryba w wodzie, a ja... lepiej nie wspominać. Jak potępieniec wlokłem się za nią w kierunku kas. Aż strach - myślałem- ile przyjdzie mi zapłacić z dziesiątki jogurtów, par rajstop, bułeczek i herbata "na zapas", nowy sweterek dla syna, płaszcz na zimę dla małżonki, i tę nieszczęsną kurtkę dla mnie, która wbrew temu co twierdzi moja żona, nie był mi wcale
lenistwa, a drugiej strony nieskończenie długich wizyt w sklepach. Zakupy na cały tydzień, żon chodziła ze mną od półki do półki i dorzucała do koszyk następne produkty. Tu promocja tam wyprzedaż, aż zawrotu głowy można było dostać. Ona czuł się jak ryba w wodzie, a ja... lepiej nie wspominać. Jak potępieniec wlokłem się za nią w kierunku kas. Aż strach - myślałem- ile przyjdzie mi zapłacić z dziesiątki jogurtów, par rajstop, bułeczek i herbata "na zapas", nowy sweterek dla syna, płaszcz na zimę dla małżonki, i tę nieszczęsną kurtkę dla mnie, która wbrew temu co twierdzi moja żona, nie był mi wcale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego