Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 44
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
roku do urn poszła zdecydowana większość rodaków, Polską nie rządziłaby na przykład koalicja dwóch stronnictw emerycko-rentowych, a premier nie kierowałby dziś swym gabinetem z lecznicy rządowej.
"Do tego normalność sprawia, że nikogo nie interesujemy" - dodaje ze smutkiem Jacek Kurczewski, zauważając z troską: "Dopóki Radziwiłł nie weźmie na Zamku Królewskim potomkini Wazów, dopóty naszym jedynym powodem do chwały (...) może być zaangażowanie demokratyczne obywateli". Znów mam nieco odmienną opinię na ten temat. Światowych mediów nie obchodzi, bo i po cóż miałoby je obchodzić, "zaangażowanie demokratyczne Polaków". "Polska znajduje się na drodze rozwoju. Ze wszystkich krajów byłego bloku radzieckiego najlepiej radzi sobie z
roku do urn poszła zdecydowana większość rodaków, Polską nie rządziłaby na przykład koalicja dwóch stronnictw emerycko-rentowych, a premier nie kierowałby dziś swym gabinetem z lecznicy rządowej.<br> "Do tego normalność sprawia, że nikogo nie interesujemy" - dodaje ze smutkiem Jacek Kurczewski, zauważając z troską: "Dopóki Radziwiłł nie weźmie na Zamku Królewskim potomkini Wazów, dopóty naszym jedynym powodem do chwały (...) może być zaangażowanie demokratyczne obywateli". Znów mam nieco odmienną opinię na ten temat. Światowych mediów nie obchodzi, bo i po cóż miałoby je obchodzić, "zaangażowanie demokratyczne Polaków". "Polska znajduje się na drodze rozwoju. Ze wszystkich krajów byłego bloku radzieckiego najlepiej radzi sobie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego