jak dni. Dobiegające z domu dźwięki romantycznej muzyki, butelka szampana i wasze nagie ciała - czegóż można chcieć więcej od życia? </><br><br><page nr=56-59><br><br><div type="art"><br><br><tit>Rozkosze toksycznego romansu</><br><br><intro>Przez niego szlochasz, dzięki niemu śmiejesz się do łez i tańczysz na ulicy, by za chwilę znów wpaść w rozpacz. Wiesz, że to prowadzi donikąd, ale nie potrafisz z niego zrezygnować. Jest zbyt niedobry, żeby pozwolić mu odejść. <br>Katia Niezgoda</><br><br> W ostatniego sylwestra Zuzka, moja najlepsza przyjaciółka, wymyśliła, że całą paczką spotkamy się w klubie bilardowym. "W porządku, zagramy mecz wszechczasów!" Ń ucieszona krzyknęłam w telefon. Nie chciałam iść do klubu sama, zadzwoniłam więc do Jeremiego, mojego "dyżurnego