Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Ale Cage nie wspomina tego filmu najlepiej - ponoć Coppola znęcał się nad nim, każąc niektóre sceny powtarzać po czterdzieści razy. Poza tym, nie dopuszczał bratanka do głosu. Opowiedział mu, jak widzi rolę i nie pozwalał na żadną własną interpretację: "Byłem przerażony, ale nie potrafiłem powiedzieć: nie. Czułem się jak w potrzasku" - wspomina Nick. Może dlatego, przez przekorę, za pseudonim obrał sobie nazwisko "Cage", co po angielsku znaczy tyle co "klatka"? Choć oficjalnie mówi, że to na cześć dwóch idoli: awangardowego kompozytora Johna Cage'a i bohatera popularnych komiksów Luke'a Cage'a. Choć to pierwsze, "klatkowe" skojarzenie było chyba najsilniejsze. Już jako Nicolas Cage
Ale Cage nie wspomina tego filmu najlepiej - ponoć Coppola znęcał się nad nim, każąc niektóre sceny powtarzać po czterdzieści razy. Poza tym, nie dopuszczał bratanka do głosu. Opowiedział mu, jak widzi rolę i nie pozwalał na żadną własną interpretację: "Byłem przerażony, ale nie potrafiłem powiedzieć: nie. Czułem się jak w potrzasku" - wspomina Nick. Może dlatego, przez przekorę, za pseudonim obrał sobie nazwisko "Cage", co po angielsku znaczy tyle co "klatka"? Choć oficjalnie mówi, że to na cześć dwóch idoli: awangardowego kompozytora Johna Cage'a i bohatera popularnych komiksów Luke'a Cage'a. Choć to pierwsze, "klatkowe" skojarzenie było chyba najsilniejsze. Już jako Nicolas Cage
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego