to absurdem". Pozostałem jednak wiernym uczniem świętego Tomasza z Akwinu. Kiedy wszakże głębiej wszedłem w tę rzeczywistość Bożą, to dotknąłem takich rzeczy, o których nie śniło się filozofom. Bo to nie jest kwestia duszpasterstwa czy kapłaństwa, to jest kwestia całego życia.<br><br> - To jest to, co mówił niedawno papież - że ludzie potrzebują dzisiaj nie mistrzów, ale świadków, a jeżeli mistrzów, to tylko dlatego, że są oni świadkami. Czyli jak ktoś nie jest cały w słowach, które głosi, to ludzie wyczują w nim ten dystans.<br><br> - Znam ludzi, którzy wiedzą dokładnie, co trzeba powiedzieć, ale nie przejdzie im to przez gardło. Rodzaj ryzyka, jakie