Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
imprezy i parady. Jakby ich nie było. Jakby były niewidzialne.

- Tylko raz widziałam na paradzie parę 80-letnich staruszek, które szły uśmiechnięte trzymając się za ręce - opowiada Agnieszka, studentka polonistyki. - Jak pomyślę, co te kobiety w życiu przeszły, bierze mnie groza.

- Moje pokolenie też pozostanie w ukryciu. Zbyt długo ma poukładane życie w małżeństwach, a przede wszystkim obawia się reakcji dzieci - mówi Baszka. Ujawniła się w wieku 52 lat, wszystkie trzy córki zerwały z nią kontakt. Przedtem było 30 lat życia w zaprzeczeniu, "leczenie", próby samobójcze. Im bardziej tęskniła za kobietami, tym bardziej starała się ich unikać. Maniakalnie próbowała udowodnić sobie
imprezy i parady. Jakby ich nie było. Jakby były niewidzialne.<br><br>- Tylko raz widziałam na paradzie parę 80-letnich staruszek, które szły uśmiechnięte trzymając się za ręce - opowiada Agnieszka, studentka polonistyki. - Jak pomyślę, co te kobiety w życiu przeszły, bierze mnie groza.<br><br>- Moje pokolenie też pozostanie w ukryciu. Zbyt długo ma poukładane życie w małżeństwach, a przede wszystkim obawia się reakcji dzieci - mówi Baszka. Ujawniła się w wieku 52 lat, wszystkie trzy córki zerwały z nią kontakt. Przedtem było 30 lat życia w zaprzeczeniu, "leczenie", próby samobójcze. Im bardziej tęskniła za kobietami, tym bardziej starała się ich unikać. Maniakalnie próbowała udowodnić sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego