Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
tak blisko przecież, bo w którejś kajucie pod pokładem.
Usłyszał za sobą kroki lekkie, zdecydowane - poznałby je wśród tysiąca.
- O czym marzy mój bohater?
- Na gwiazdy patrzę. Wyglądam tej mojej, frygijskiej, którą mi wywróżyłaś, pamiętasz?
Roześmiała się : - Jakiś ty dosłowny ! - Dłoń wsunęła mu pod pachę.
- Nie ma takiej gwiazdy - powiedziała poważnie i cicho, prawie do ucha - była tylko czapka frygijska, w czasie rewolucji francuskiej. Widocznie skojarzyło mi się...
Uczuł na policzku jej włosy i od tego łaskotania zrobiło mu się gorąco, w skroniach zaszumiało. Uniósł głowę, odsuwając policzek : - A więc nie ma takiej aster? - Znów miał wrażenie, że leci gdzieś wysoko
tak blisko przecież, bo w którejś kajucie pod pokładem.<br>Usłyszał za sobą kroki lekkie, zdecydowane - poznałby je wśród tysiąca.<br>- O czym marzy mój bohater?<br>- Na gwiazdy patrzę. Wyglądam tej mojej, frygijskiej, którą mi wywróżyłaś, pamiętasz?<br>Roześmiała się : - Jakiś ty dosłowny ! - Dłoń wsunęła mu pod pachę.<br>- Nie ma takiej gwiazdy - powiedziała poważnie i cicho, prawie do ucha - była tylko czapka frygijska, w czasie rewolucji francuskiej. Widocznie skojarzyło mi się...<br>Uczuł na policzku jej włosy i od tego łaskotania zrobiło mu się gorąco, w skroniach zaszumiało. Uniósł głowę, odsuwając policzek : - A więc nie ma takiej &lt;hi&gt;aster&lt;/&gt;? - Znów miał wrażenie, że leci gdzieś wysoko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego