Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
tych rządach - z wielkim przekonaniem realizował tę politykę. Za jego czasów kontyngent amerykański wzrósł z 18 tys. "doradców" do ponad pół miliona żołnierzy. "Bardziej niż ktokolwiek w rządzie McNamara niszczył każdego, kto mówił, jaka jest prawda albo żywił wątpliwości. Był symbolem wojny. Dzień po dniu był w telewizji, wskazując pałeczką powiększone fotografie obiektów bombardowanych w Wietnamie Północnym i z wielką pewnością zakładając, że każda bomba trafiała w cel" - pisze Halberstam. Z czasem jednak nawet McNamarę zaczęły trawić wątpliwości. Narastał dylemat: Trwać na stanowisku czy odejść i powiedzieć prawdę? McNamara przeżywał rozterki, z których dziś się zwierza, niczym bohater książki Marka Nowakowskiego
tych rządach - z wielkim przekonaniem realizował tę politykę. Za jego czasów kontyngent amerykański wzrósł z 18 tys. "doradców" do ponad pół miliona żołnierzy. "Bardziej niż ktokolwiek w rządzie McNamara niszczył każdego, kto mówił, jaka jest prawda albo żywił wątpliwości. Był symbolem wojny. Dzień po dniu był w telewizji, wskazując pałeczką powiększone fotografie obiektów bombardowanych w Wietnamie Północnym i z wielką pewnością zakładając, że każda bomba trafiała w cel" - pisze Halberstam. Z czasem jednak nawet McNamarę zaczęły trawić wątpliwości. Narastał dylemat: Trwać na stanowisku czy odejść i powiedzieć prawdę? McNamara przeżywał rozterki, z których dziś się zwierza, niczym bohater książki Marka Nowakowskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego