Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 18.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
funkcjonowania wyższych szczebli samorządów nie upoważnia jeszcze do ocen. Trzeba iść małymi krokami. Zdaję sobie sprawę, że cięcia są potrzebne nie tylko na dole, ale i na samej górze.
* Może trzeba zlikwidować Senat i zmniejszyć liczbę posłów?
Przed rokiem proponowałem zmniejszenie liczebności obu izb parlamentu. Stwierdziłem, że jeśli Senat będzie powielał prace Sejmu i będzie tak liczny, jak obecnie, to pojawi się znak zapytania nad sensem istnienia takiej izby. Widziałbym w przyszłości Senat, w którym byłoby po dwóch reprezentantów każdego województwa. Dałoby to liczbę 32 senatorów.
A co z Sejmem?
Nie widzę żadnego powodu, dla którego posłów nie miałoby być 320
funkcjonowania wyższych szczebli samorządów nie upoważnia jeszcze do ocen. Trzeba iść małymi krokami. Zdaję sobie sprawę, że cięcia są potrzebne nie tylko na dole, ale i na samej górze. <br>* Może trzeba zlikwidować Senat i zmniejszyć liczbę posłów? <br>Przed rokiem proponowałem zmniejszenie liczebności obu izb parlamentu. Stwierdziłem, że jeśli Senat będzie powielał prace Sejmu i będzie tak liczny, jak obecnie, to pojawi się znak zapytania nad sensem istnienia takiej izby. Widziałbym w przyszłości Senat, w którym byłoby po dwóch reprezentantów każdego województwa. Dałoby to liczbę 32 senatorów. <br>A co z Sejmem? <br>Nie widzę żadnego powodu, dla którego posłów nie miałoby być 320
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego