awansu. Skonstruowana z wielką dbałością o realia i ich socjologiczną interpretację, ale jednocześnie inkrustowana literackimi odniesieniami, daleko przekraczającymi skromne - zdawołyby się - ramy. Sugerowane tytułem skojarzenie z wielką powieścią Tomasza Manna (i tekstem biblijnym) narzuca się z całą oczywistością, ale też i nie prowadzi zbyt daleko. Bogatsze jest inne, bardziej zaskakujące powinowactwo z wyboru. To głęboko rozbudowany wątek nawiązujący do Idioty Dostojewskiego. Wybór młodziutkiego Alaina Delona do roli dojrzewającego w mieście kalabryjskiego wieśniaka zaskoczył obserwatorów. Ale już jako przebrany w ten kostium książe Myszkin budzi mniej wątpliwości.<br>Powstaje pytanie, czemu służą tak rozbudowane literackie afiliacje, jaką pełnią funkcje w obrębie utworów Viscontiego