się. <br><br>Chwali się, że dziś bez problemu naprawia buty czy kran, a przepis na pierogi z pasztetową recytuje bez zająknięcia, choć samą potrawę stanowczo odradza. Wie, co mówi, bo przez cztery miesiące była stałym elementem jej menu. Uważa, że tylko przeżycie takich prostych rzeczy może pozwolić człowiekowi zrozumieć tych, którym powiodło się gorzej. Doktorat, który właśnie kończy, ma być tego dowodem. Ale też próbą polemiki z czołowymi socjologami, którzy na konferencji naukowej "Zrozumieć biednego" opisywali głównie swoje traumatyczne przeżycia związane z kontaktem z badanymi. Że w domach cuchnęło, a szklanka była niedomyta. - I co z tego?! - Oliwińska jedyny raz podnosi głos. W