Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i zagranicznych gości, w tym kanclerza Schrödera, miały bardzo podniosły charakter. Politycy wygłosili piękne przemówienia, przypominając po raz kolejny, że ofiara nie była daremna. Marek Belka, jak się okazało syn powstańców, był wyraźnie wzruszony, kiedy otwierał tak długo oczekiwane Muzeum Powstania. Godnie wypadł prezydent Warszawy Lech Kaczyński, sam też z powstańczej rodziny. Aleksander Kwaśniewski udekorował wysokimi odznaczeniami państwowymi kombatantów, imponujących wciąż formą i żołnierską dyscypliną.
Liczne ceremonie i koncerty przemieniały się - jak kiedyś pisano patetycznie o takich okolicznościach - w wielkie patriotyczne demonstracje. Kiedy jednak po tym najbardziej patriotycznym weekendzie w dziejach III RP przyszedł całkiem zwyczajny poniedziałek, nasunęło się kilka pytań
i zagranicznych gości, w tym kanclerza Schrödera, miały bardzo podniosły charakter. Politycy wygłosili piękne przemówienia, przypominając po raz kolejny, że ofiara nie była daremna. Marek Belka, jak się okazało syn powstańców, był wyraźnie wzruszony, kiedy otwierał tak długo oczekiwane Muzeum Powstania. Godnie wypadł prezydent Warszawy Lech Kaczyński, sam też z powstańczej rodziny. Aleksander Kwaśniewski udekorował wysokimi odznaczeniami państwowymi kombatantów, imponujących wciąż formą i żołnierską dyscypliną. <br>Liczne ceremonie i koncerty przemieniały się - jak kiedyś pisano patetycznie o takich okolicznościach - w wielkie patriotyczne demonstracje. Kiedy jednak po tym najbardziej patriotycznym weekendzie w dziejach III RP przyszedł całkiem zwyczajny poniedziałek, nasunęło się kilka pytań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego