Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
nagonki, to kangury mogą oddalić się
jeszcze bardziej na północ. Wobec tego trzech z nas musi wyruszyć na
południe, żeby zawrócić stado, gdyby usiłowało przemknąć się między
nami a grupą dążącą ze wschodu.
Zastanawiał się chwilę nad doborem tej trzyosobowej osłony, mającej
zająć stanowisko na południu. Niełatwo mu jakoś było powziąć decyzję. W
końcu swój badawczy wzrok zatrzymał na chłopcu.
- Tomku, weźmiesz dwóch krajowców i jadąc jak najwolniej, ruszysz w
kierunku południowym - postanowił. - Kiedy ujrzysz wypuszczoną przeze
mnie rakietę dymną, gnaj naprzód, jakby goniło cię sto bengalskich
tygrysów. Trzymaj się kierunku równoległego do wzgórz dopóty, dopóki
nie napotkasz grupy nadciągającej ze
nagonki, to kangury mogą oddalić się<br>jeszcze bardziej na północ. Wobec tego trzech z nas musi wyruszyć na<br>południe, żeby zawrócić stado, gdyby usiłowało przemknąć się między<br>nami a grupą dążącą ze wschodu.<br> Zastanawiał się chwilę nad doborem tej trzyosobowej osłony, mającej<br>zająć stanowisko na południu. Niełatwo mu jakoś było powziąć decyzję. W<br>końcu swój badawczy wzrok zatrzymał na chłopcu.<br> - Tomku, weźmiesz dwóch krajowców i jadąc jak najwolniej, ruszysz w<br>kierunku południowym - postanowił. - Kiedy ujrzysz wypuszczoną przeze<br>mnie rakietę dymną, gnaj naprzód, jakby goniło cię sto bengalskich<br>tygrysów. Trzymaj się kierunku równoległego do wzgórz dopóty, dopóki<br>nie napotkasz grupy nadciągającej ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego