Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
opowiada o swojej babci, sędziwej Kaszubce, którą pragnął olśnić wyprawą maluchem do Gdańska. Staruszce nic się nie podoba i nie przekonują jej naiwne zapewnienia wnuka o walorach teraźniejszości. Miasto wydaje się bohaterce okropne, pragnie jak najszybciej wrócić na wieś. Mógłby powstać niezły dokument, gdyby realizator zdystansował się od z góry powziętych założeń. Więcej czasu poświecił jednak budowaniu cukierkowatej atmosferki, eksponowaniu własnej osoby, niż refleksji nad trafnością zastrzeżeń staruszki. "W stronę Rajskiej" przypomina niezamierzoną parodię "pozytywnych" wywiadów, które do niedawna były specjalnością, dziennika telewizyjnego.
Na takim tle niewiele potrzeba, żeby film stał się wydarzeniem. A jednak nie doszło do tego, choć złudzenia
opowiada o swojej babci, sędziwej Kaszubce, którą pragnął olśnić wyprawą maluchem do Gdańska. Staruszce nic się nie podoba i nie przekonują jej naiwne zapewnienia wnuka o walorach teraźniejszości. Miasto wydaje się bohaterce okropne, pragnie jak najszybciej wrócić na wieś. Mógłby powstać niezły dokument, gdyby realizator zdystansował się od z góry powziętych założeń. Więcej czasu poświecił jednak budowaniu cukierkowatej &lt;orig&gt;atmosferki&lt;/&gt;, eksponowaniu własnej osoby, niż refleksji nad trafnością zastrzeżeń staruszki. "W stronę Rajskiej" przypomina niezamierzoną parodię "pozytywnych" wywiadów, które do niedawna były specjalnością, dziennika telewizyjnego. <br>Na takim tle niewiele potrzeba, żeby film stał się wydarzeniem. A jednak nie doszło do tego, choć złudzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego