Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kw., jako że z małym, dopiero co urodzonym dzieckiem mieszkałam w dyżurce pielęgniarskiej w sanatorium gruźliczym.
Właścicielka, wiedząc o tym, że dostanie lokatora, wszystkie urządzenia wodno-kanalizacyjne zabiła cementem, tak bym nie miała wody ani w kuchni ani w toalecie. Następnie wyrwała ze ścian całą instalację elektryczną i tym samym pozbawiła mnie prądu. Był jednak piec kaflowy w pokoju i tam gotowałam dziecku posiłki, a sama stołowałam się w pracy. Ale tego jeszcze było mało; do jednej izdebki należał balkon, który rozebrano, kiedy byłam w pracy.
Aby móc egzystować normalnie, wszystkie zniszczone przez właścicielkę urządzenia musiałam wykonać od początku za swoje
kw., jako że z małym, dopiero co urodzonym dzieckiem mieszkałam w dyżurce pielęgniarskiej w sanatorium gruźliczym.<br>Właścicielka, wiedząc o tym, że dostanie lokatora, wszystkie urządzenia wodno-kanalizacyjne zabiła cementem, tak bym nie miała wody ani w kuchni ani w toalecie. Następnie wyrwała ze ścian całą instalację elektryczną i tym samym pozbawiła mnie prądu. Był jednak piec kaflowy w pokoju i tam gotowałam dziecku posiłki, a sama stołowałam się w pracy. Ale tego jeszcze było mało; do jednej izdebki należał balkon, który rozebrano, kiedy byłam w pracy.<br>Aby móc egzystować normalnie, wszystkie zniszczone przez właścicielkę urządzenia musiałam wykonać od początku za swoje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego