Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
30, jestem tak zmęczony, że ledwo patrzę na oczy - powitał nas wczoraj wieczorem napastnik Hannover 96, Stanko Svitlica (28 l.). Fakt złożył wizytę Serbowi w warszawskim mieszkaniu na Ursynowie, przy ulicy Belgradzkiej.
Svitlicę, ubranego jedynie w spodenki i podkoszulek, ze snu obudził dzwonek do mieszkania.
- Litości, jeszcze nawet nie zdążyłem pożegnać się z kolegami z Legii, bo nie mam na to sił. - powiedział Svitlica. - Możemy pogadać, ale tylko chwilę. Jak trochę odpocznę, to może przed powrotem do Niemiec zdążę zaprosić kumpli do restauracji Mała Serbia. Na boisku biegam, w Warszawie biegam... Wczoraj cały dzień spędziłem w ambasadzie. Jak tylko żona i
30, jestem tak zmęczony, że ledwo patrzę na oczy&lt;/&gt; - powitał nas wczoraj wieczorem napastnik Hannover 96, Stanko Svitlica (28 l.). Fakt złożył wizytę Serbowi w warszawskim mieszkaniu na Ursynowie, przy ulicy Belgradzkiej.<br>Svitlicę, ubranego jedynie w spodenki i podkoszulek, ze snu obudził dzwonek do mieszkania.<br>&lt;q&gt;- Litości, jeszcze nawet nie zdążyłem pożegnać się z kolegami z Legii, bo nie mam na to sił.&lt;/&gt; - powiedział Svitlica. &lt;q&gt;- Możemy pogadać, ale tylko chwilę. Jak trochę odpocznę, to może przed powrotem do Niemiec zdążę zaprosić kumpli do restauracji Mała Serbia. Na boisku biegam, w Warszawie biegam... Wczoraj cały dzień spędziłem w ambasadzie. Jak tylko żona i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego