Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
miniony piątek na tajnym przesłuchaniu były premier wygadał się, że spotkał się z Kulczykiem pod koniec października. Nie pamiętał, czy w spotkaniu uczestniczyły inne osoby. Na tej podstawie wiceszef komisji Roman Giertych (LPR) wysnuł wniosek, że na lewicy mógł powstać sztab antykryzysowy, który zaplanował późniejszą falę ataków na komisję.
Dzień później - na jawnym przesłuchaniu - Miller całkowicie wycofał się ze swych słów. Twierdził, że z Kulczykiem w październiku w ogóle się nie spotykał. Rozmawiał raz i to jedynie przez telefon.
Oto dokładne słowa z tajnego posiedzenia z 3 grudnia 2004 r. (za fragmentami stenogramu):
Roman Giertych: - Czy pan pytał pana Kulczyka o
miniony piątek na tajnym przesłuchaniu były premier wygadał się, że spotkał się z &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt; pod koniec października. Nie pamiętał, czy w spotkaniu uczestniczyły inne osoby. Na tej podstawie wiceszef komisji &lt;name type="person"&gt;Roman Giertych&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;LPR&lt;/&gt;) wysnuł wniosek, że na lewicy mógł powstać sztab antykryzysowy, który zaplanował późniejszą falę ataków na komisję.<br>Dzień później - na jawnym przesłuchaniu - &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; całkowicie wycofał się ze swych słów. Twierdził, że z &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt; w październiku w ogóle się nie spotykał. Rozmawiał raz i to jedynie przez telefon.<br>Oto dokładne słowa z tajnego posiedzenia z 3 grudnia 2004 r. (za fragmentami stenogramu):<br>&lt;name type="person"&gt;Roman Giertych&lt;/&gt;: - Czy pan pytał pana &lt;name type="person"&gt;Kulczyka&lt;/&gt; o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego