wyjechać. Zawsze chciał być obcokrajowcem, zawsze więc był obcy w każdym kraju, w którym żył, tak jak był obcy we Włoszech mimo że koniecznie chciał być Włochem, był obcy w Polsce chcąc być tutaj Anglikiem lub Włochem, a przyjaźnił się z pół Węgrami i pół Bułgarkami, i z Iloną, która później wyemigrowała do Szwajcarii, i kiedy jeszcze czasami stamtąd przyjeżdżała, a w każdym razie po takich przyjazdach odzywała się do starych przyjaciół, mówiła: co za koszmarnie nudny kraj. Kinga wyemigrowała do Francji i tam utrzymywała się z udzielania lekcji tenisa, w końcu była w Polsce jakąś mistrzynią, jeżeli nie kraju, to