Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
mi zakazuje ruszać się stamtąd.
Napisz. Jesteś już tak daleko? Ale ciągle mnie lubisz, bez względu na to, czym się stałam, prawda? Braciszku, ja chcę żyć, ale co to znaczy? Ja.

Choroba ojca unieruchomiła mnie, zaniemówiłem, chodziłem późno spać i równie późno się budziłem mimo dręczących coraz częściej koszmarów. Do późnych godzin nocnych przesiadywałem w swoim pokoju na werandzie, udawałem, że pochylam się nad książkami i skryptami. Stwarzałem jedynie pozory nauki, podczas gdy mój błędny wzrok wędrował po wzorach tapety, nisko zawieszonym suficie z wymalowaną flagą nieistniejącego państwa, koronach topól na placu Eckermanna, przypominających złych, tajemniczych archontów.
Kiedy matka otwierała drzwi
mi zakazuje ruszać się stamtąd. <br>Napisz. Jesteś już tak daleko? Ale ciągle mnie lubisz, bez względu na to, czym się stałam, prawda? Braciszku, ja chcę żyć, ale co to znaczy? Ja.<br><br>Choroba ojca unieruchomiła mnie, zaniemówiłem, chodziłem późno spać i równie późno się budziłem mimo dręczących coraz częściej koszmarów. Do późnych godzin nocnych przesiadywałem w swoim pokoju na werandzie, udawałem, że pochylam się nad książkami i skryptami. Stwarzałem jedynie pozory nauki, podczas gdy mój błędny wzrok wędrował po wzorach tapety, nisko zawieszonym suficie z wymalowaną flagą nieistniejącego państwa, koronach topól na placu Eckermanna, przypominających złych, tajemniczych archontów.<br>Kiedy matka otwierała drzwi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego