koryta po pośmiertnej ablucji wieprzów. Czy ci nie wstyd, brodaty człowieku? Przecie to książki! Przecie każda książka jest żywym stworzeniem... Każda ma duszę i każda ma serce.<br>Matematyk uśmiechnął się złośliwie jak szatan i wzruszył ramionami na znak, że rozmowy z ludźmi pomylonymi uważa za stratę czasu.<br>Zmurszałą, zakurzoną i pożółkłą z rozpaczy zdobycz, po pobieżnym przeglądzie, podzielono. Złożono osobno roczniki gazet, stare kalendarze, które już nie mogły mieć wpływu na losy świata, i książki, o których można było sądzić "na oko", że w nich szlocha nieszczęśliwa miłość. Adaś bystrym wzrokiem wyławiał ze sterty nie druki, lecz foliały zapisane ludzką ręką