Niestety, pewnie znowu się nie uda. I możesz nam wierzyć - jesteś na najlepszej drodze, żeby wylądować w grupie anonimowych amatorów ślicznotek. <br><br><tit1>Epilog: dziewczyna z namiotu</tit1><br>Po tygodniowym piciu, obowiązkowym po rozstaniu z kobietą, przychodzi chwila zadumy. Nie powinieneś czuć się całkowicie przegrany. Po pierwsze, od samego początku stałeś na przegranej pozycji. Jeśli do kogoś masz mieć pretensje, to tylko do samego siebie. Widziały gały, co brały. Po drugie, wbrew atmosferze klęski uświadom sobie, że należysz do elitarnej grupy facetów, którzy mieli okazję obcowania z jej boskim ciałem (o ile to w ogóle jest pocieszenie). Po trzecie, skończył się w twoim życiu