całkiem nieuchwytny - wystarczy wspomnieć o micie pracy, albo o micie dyktatury proletariatu, propagowanym przez rozmaite odrośla marksizmu. Tutaj wypada odnotować, że marksizm ortodoksyjny walczy zawzięcie z pragmatycznym rozumieniem prawdy, uznając za podstawę obiektywne poznawanie rzeczywistości, co mu nie przeszkadza przeczyć możliwości "czystego" poznania, oderwanego od układu warunków gospodarczych, a w praktyce podporządkowywać poznanie taktycznym i strategicznym wskazaniom partii.<br> Młody człowiek, o którym mówiliśmy, niesie więc w sobie brzemię wielkich wydarzeń. Przeżycie nad lekturą Jamesa jest pierwszą kroplą drążącą miękki piaskowiec. Mogłoby to być równie dobrze przeżycie nad inną książką, zrodzoną z ducha czasu, byleby uczyła ona, że pewnych zagadnień nie należy