szczęście głupiego - nie uczyłam się zupełnie do niemca i bardzo dobrze, bo dostałam tę samą grupę, co miała Ula, a że miałam przy sobie również ściągi w spadku od Uli, to z nich skorzystałam i nawet posłałam dalej! Ha, i tak to znowu (mam nadzieję że) zaliczę klasówę, nie potrafiąc praktycznie nic <emot>:D</> <gap> <emot>:)))</> Na polskim skończyłam referat (dostałam 5-) a na antropologii produkowałam laurkę dla Adama, którą miałam mu wręczyć pod szkołą, ale Adam pod szkołę do mnie nie przyjechał... Wkurzyłam się jak nie wiem co, bo w końcu napracowałam się strasznie i mam teraz zakwasy, że ledwo ręką ruszam... Zła