Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Celinie za okularami błysnęły oczy. Umiała nieźle liczyć i dobrze politykować.
- Jaki pan biedny, a ludzie niewdzięczni! Co pan powie - inżynier, a taka świnia! To pan jest w zasadzie w sytuacji przymusowej...
Przemyconych ze wschodu dolarów i złota nie było dużo, ale na dom starczyło. Jarzębowski żądał oczywiście więcej, ale praktycznie nie miał wyboru. Grodziccy już pod koniec tygodnia zajęli opróżniony parter willi, jako przyjezdni ze "Związku Radzieckiego" mieli ułatwione załatwianie wszystkich formalności i niebawem rozgościli się komfortowo. Jeden pokój zajęła Janka z dziećmi, drugi - Celina z Jadwigą, trzeci - największy, ale za to nieogrzewany - pełnił funkcję salonu. Ciotka ciotek - Katarzyna, dobiegająca
Celinie za okularami błysnęły oczy. Umiała nieźle liczyć i dobrze politykować.<br>- Jaki pan biedny, a ludzie niewdzięczni! Co pan powie - inżynier, a taka świnia! To pan jest w zasadzie w sytuacji przymusowej...<br>Przemyconych ze wschodu dolarów i złota nie było dużo, ale na dom starczyło. Jarzębowski żądał oczywiście więcej, ale praktycznie nie miał wyboru. Grodziccy już pod koniec tygodnia zajęli opróżniony parter willi, jako przyjezdni ze "Związku Radzieckiego" mieli ułatwione załatwianie wszystkich formalności i niebawem rozgościli się komfortowo. Jeden pokój zajęła Janka z dziećmi, drugi - Celina z Jadwigą, trzeci - największy, ale za to nieogrzewany - pełnił funkcję salonu. Ciotka ciotek - Katarzyna, dobiegająca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego