Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
moim starganym nerwom. Zapamiętywałem się w grze i oddawałem się we władanie kart.
Kto sam nie jest graczem, ten nigdy nie pojmie, na czym polega ich szatańska magia. Najbardziej zrównoważony racjonalista musi po pewnym czasie poddać się jej nieubłaganemu oddziaływaniu.
Niech sobie mędrkowie przywołują do pomocy teorię wielkich liczb, teorię prawdopodobieństwa, wszystkie możliwe filozofie świata. My, gracze, wiemy, że żadna z nich nie potrafi wytłumaczyć osobliwych fenomenów, objawiających się w układach kart, w ich przemyślnej złośliwości, w cyklicznych passach i depassach.
Jestem przyrodnikiem, wyznawcą empiriokrytycyzmu i dialektycznego pojmowania zjawisk. A mimo to, albo może właśnie dlatego, przyjąłem za pewnik, że diabelskie
moim starganym nerwom. Zapamiętywałem się w grze i oddawałem się we władanie kart.<br>Kto sam nie jest graczem, ten nigdy nie pojmie, na czym polega ich szatańska magia. Najbardziej zrównoważony racjonalista musi po pewnym czasie poddać się jej nieubłaganemu oddziaływaniu.<br>Niech sobie mędrkowie przywołują do pomocy teorię wielkich liczb, teorię prawdopodobieństwa, wszystkie możliwe filozofie świata. My, gracze, wiemy, że żadna z nich nie potrafi wytłumaczyć osobliwych fenomenów, objawiających się w układach kart, w ich przemyślnej złośliwości, w cyklicznych passach i depassach.<br>Jestem przyrodnikiem, wyznawcą empiriokrytycyzmu i dialektycznego pojmowania zjawisk. A mimo to, albo może właśnie dlatego, przyjąłem za pewnik, że diabelskie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego