Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
się z nikim i z niczym. A więc? SZAMAN MORSKI! Miałem zatem już tytuł. Po napisaniu zaplanowanych siedemnastu opowiadań chciałem się zorientować, czy potrafię wykonać PORZĄDNIE przyrzeczenie złożone na grobie kapitana Mamerta Stankiewicza.
Adorowane przeze mnie VENI VIDI VICI były teraz raczej przeszkodą. Pisząc, nie liczyłem się przecież nawet z prawdziwością faktów. Usiłując pisać "ładnie", też nie miałem pojęcia, na czym to ŁADNIE ma polegać.
Pierwszymi czytelnikami tych opowiadań byli uczniowie z żaglowca szkolnego "Dar Pomorza", na którym, jako zastępca kapitana, przybyłem z chłopcami do Anglii jesienią I939 roku. Przyjeżdżali do mnie do Szkocji na kilka dni odpoczynku, schodząc na urlop
się z nikim i z niczym. A więc? SZAMAN MORSKI! Miałem zatem już tytuł. Po napisaniu zaplanowanych siedemnastu opowiadań chciałem się zorientować, czy potrafię wykonać PORZĄDNIE przyrzeczenie złożone na grobie kapitana Mamerta Stankiewicza.<br> Adorowane przeze mnie VENI VIDI VICI były teraz raczej przeszkodą. Pisząc, nie liczyłem się przecież nawet z prawdziwością faktów. Usiłując pisać "ładnie", też nie miałem pojęcia, na czym to ŁADNIE ma polegać.<br> Pierwszymi czytelnikami tych opowiadań byli uczniowie z żaglowca szkolnego "Dar Pomorza", na którym, jako zastępca kapitana, przybyłem z chłopcami do Anglii jesienią I939 roku. Przyjeżdżali do mnie do Szkocji na kilka dni odpoczynku, schodząc na urlop
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego