kultury - od literackich tekstów, przez muzykę, film, programy TV, multimedia i oprogramowanie komputerowe - stają się fundamentem gospodarczym nowoczesnych społeczeństw. Kultura nie może jednak rozwijać się, jeśli nie kwitnie twórczość. W trosce o ten rozkwit już w XVIII w. brytyjska królowa Anna wprowadziła instytucję prawa autorskiego. Lawrence Lessig, najwybitniejszy bodaj amerykański prawnik zajmujący się problemami ochrony własności intelektualnej, ostrzega, że system prawa autorskiego uległ zwyrodnieniu i jest dzisiaj wykorzystywany przez wielkie koncerny muzyczne, filmowe i wydawnicze do budowania monopoli na globalnym rynku. W efekcie prawo autorskie zamiast służyć rozwojowi twórczości, hamuje go. Kulturę należy uwolnić z narzuconego przez wielki biznes kagańca, reformując