może trzeba jej skład uzupełnić o autorytety społeczne, żeby była bardziej wiarygodna.</><br><br><who3>O jakie autorytety?</><br><br><who4>Takie, którym ludzie wierzą.</><br><br><who3>Poza papieżem nie widzę tu autorytetów powszechnie uznanych. Więc kto?</><br><br><who4>To na pewno nie będą redaktorzy z "Przeglądu". Toeplitza nie wezmę, chociaż inteligentny człowiek.</><br><br><who3>A kogo pan weźmie. </><br><br><who4>...może sędziego Strzembosza... prawnik, człowiek przyzwoity, nieagresywny. Nie wzbudzi oporu w przyzwoitej części społeczeństwa.</><br><br><who3>A jeszcze?</><br><br><who4>Bo ja wiem... Trzeba szukać wśród zdolnych, uczciwych prawników...</><br><br><who3>Zoll?</><br><br><who4>Zoll nie, bo jest symbolem prawniczego myślenia, o którym mówiliśmy.</><br><br><who3>A Strzembosz nie?</><br><br><who4>W dużo mniejszym stopniu...</><br><br><who3>Ale, panie prezesie, czy jest ucieczka przed sytuacją, w której to