z "Rz" dał on do zrozumienia, że czeka na oficjalną propozycję. Ze strony polskiej na stanowisko to mianowany zostanie zaś prawdopodobnie były ambasador &lt;name type="place"&gt;RP&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Wiedniu&lt;/&gt; prof. &lt;name type="person"&gt;Jan Barcz&lt;/&gt;.<br>Kandydatura ta nie podoba się jednak, szefowi polskiego &lt;name type="org"&gt;Stowarzyszenia Gdynian Wysiedlonych&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Benedyktowi Wietrzykowskiemu&lt;/&gt;. Uważa on też, że powołanie polsko-niemieckiego zespołu prawników nie gwarantuje, iż interesy Polaków będą reprezentowane właściwie. &lt;name type="person"&gt;Wietrzykowski&lt;/&gt; zapowiedział, że wysiedleni Polacy nadal będą przygotowywać pozwy.<br>Szefowie obu rządów byli wczoraj zgodni w ocenie stanu stosunków polsko-niemieckich. Według kanclerza są doskonałe. - Mamy do czynienia z cudem pojednania - powiedział &lt;name type="person"&gt;Schröder&lt;/&gt;. Premier &lt;name type="person"&gt;Belka&lt;/&gt; uznał, że stosunki pomiędzy &lt;name type="place"&gt;Polską&lt;/&gt; a &lt;name type="place"&gt;Niemcami