To jego słodka tajemnica. W każdym razie ma dostęp do komputera, skoro nadesłał do kancelarii prezydenta prośbę o ułaskawienie e-mailem.<br>Wniosek uzasadnił tym, że bardzo się zmienił od momentu wydania wyroku, a na studiach uzyskiwał same bardzo dobre oceny. Wiadomo już, że Kancelaria prezydenta RP nadała sprawie tok, bowiem prawo nie precyzuje, w jaki sposób mają być składane wnioski o ułaskawienie, pocztą, osobiście, albo też Internetem. Forma wniosku, ani sytuacja podsądnego również nie mają żadnego znaczenia. <br><br><tit>Może się nie udać</><br><br>Problem jednak tkwi w tym, że teraz, zgodnie z procedurą, sprawą Bartosza K. będzie musiał zająć się minister sprawiedliwości-prokurator generalny