To drugi tego typu proces w kraju. &lt;name type="org"&gt;Sąd Okręgowy w Elblągu&lt;/&gt; odroczył wczoraj proces o zapłatę za nadgodziny. &lt;name type="person"&gt;Renata Jankowska&lt;/&gt; domaga się 35 tys. zł.<br>Pracowała w trzech sklepach &lt;name type="org"&gt;Biedronki&lt;/&gt; przez sześć lat. Była kasjerką, potem kierowniczką sklepu. &lt;name type="org"&gt;Jeronimo&lt;/&gt; odrzuca żądania byłej pracownicy jako bezzasadne. We wrześniu elbląski sąd po precedensowym procesie zasądził od firmy &lt;name type="org"&gt;Jeronimo Martins Dystrybucja&lt;/&gt; na rzecz kierowniczki sklepu &lt;name type="org"&gt;Biedronka&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Bożeny Łopackiej&lt;/&gt; 35 tys. zł za 2600 nadgodzin.<br>&lt;au&gt;I.T.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Samorząd w połowie drogi&lt;/&gt;<br><br>Samorządy są w dużym stopniu upartyjnione, niedofinansowane i niekompetentne. Konieczna jest lepsza kontrola władzy lokalnej i precyzyjny dobór kadry urzędniczej. To wnioski z debaty