Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
kroki, na progu stał major von Rhode. Jednym spojrzeniem ogarnął dyżurkę. Na widok Klossa coś niby uśmiech, niby skrzywienie pojawiło się na jego twarzy.
- Panie majorze - wstał Kloss - melduje się oberleutnant Kloss...
- Ach tak... - Rhode przesunął kaburę na brzuch. - Był pan szybszy, co?
- Dziękuję za pochwałę... - powiedział Kloss.
- Pochwałę! Wszyscy precz - powiedział cicho. - Czekać w korytarzu.
Zostali sami: Rhode i Kloss.
- Nooo, Kloss - von Rhode patrzył na pistolet swego oficera - proszę schować broń.
- Tak jest, panie majorze - Kloss był uosobieniem dyscypliny. - Pan pozwoli zameldować, panie majorze...
- Proszę odpowiadać na pytania! Skąd pan się wziął w szpitalu?
Kloss zesztywniał. W jego głosie
kroki, na progu stał major von Rhode. Jednym spojrzeniem ogarnął dyżurkę. Na widok Klossa coś niby uśmiech, niby skrzywienie pojawiło się na jego twarzy.<br>- Panie majorze - wstał Kloss - melduje się oberleutnant Kloss...<br>- Ach tak... - Rhode przesunął kaburę na brzuch. - Był pan szybszy, co?<br>- Dziękuję za pochwałę... - powiedział Kloss.<br>- Pochwałę! Wszyscy precz - powiedział cicho. - Czekać w korytarzu.<br>Zostali sami: Rhode i Kloss.<br>- Nooo, Kloss - von Rhode patrzył na pistolet swego oficera - proszę schować broń.<br>- Tak jest, panie majorze - Kloss był uosobieniem dyscypliny. - Pan pozwoli zameldować, panie majorze...<br>- Proszę odpowiadać na pytania! Skąd pan się wziął w szpitalu?<br>Kloss zesztywniał. W jego głosie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego