Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
dobrze.
Każdego wieczoru po takim spotkaniu młody Prus grał długo i zapamiętale, jakby chcąc nagrodzić ukochanej chwile rozłąki.
W kwiecisty ogród miłości obojga młodych miał jednak wkrótce uderzyć grom.
Zły pan miał niedaleko Działdowa przyjaciela, bogatego szlachcica, którego odwiedzał w czasie swych polowań. Podobni do siebie charakterem, obaj polubili się prędko i coraz częściej szlachcic zajeżdżał do zamku. Tam właśnie poznał siostrę działdowskiego komtura i wkrótce poprosił o jej rękę. Ale ta, związana węzłami miłości z młodym jeńcem, wzbraniała się wyjść za człowieka, którego nie lubiła. W końcu brat, który był opiekunem dziewczyny, nagabywany przez szlachcica, zgodził się wbrew jej woli
dobrze. <br>Każdego wieczoru po takim spotkaniu młody Prus grał długo i zapamiętale, jakby chcąc nagrodzić ukochanej chwile rozłąki. <br>W kwiecisty ogród miłości obojga młodych miał jednak wkrótce uderzyć grom. <br>Zły pan miał niedaleko Działdowa przyjaciela, bogatego szlachcica, którego odwiedzał w czasie swych polowań. Podobni do siebie charakterem, obaj polubili się prędko i coraz częściej szlachcic zajeżdżał do zamku. Tam właśnie poznał siostrę działdowskiego komtura i wkrótce poprosił o jej rękę. Ale ta, związana węzłami miłości z młodym jeńcem, wzbraniała się wyjść za człowieka, którego nie lubiła. W końcu brat, który był opiekunem dziewczyny, nagabywany przez szlachcica, zgodził się wbrew jej woli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego