Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
chciałabym nie mieć racji.
Ewa Nowakowska
Ślub z opłaconym rozwodem
Słabość polityczna rządu Belki może się okazać jego siłą
Marek Belka w swoim drugim sejmowym podejściu otrzymał wotum zaufania - z naciskiem na wotum. Zaufania udzielono mu w kredycie i to, zdaje się, wysoko oprocentowanym. Jednego na pewno nie można zarzucić premierowi: że się łatwo zniechęca. Kiedy niemal wszyscy wróżyli mu totalną klęskę, Belka z uśmiechem wyjaśniał, że do uzgodnienia pozostały jedynie techniczne szczegóły, choćby takie, jak liczba popierających go posłów.
Po raz pierwszy w powołaniu szefa rządu ćwiczona była konstytucyjna procedura "trzech kroków". Mechanizm okazał się skuteczny, chociaż męczący zarówno dla
Ewa Nowakowska
Ślub z opłaconym rozwodem
Słabość polityczna rządu Belki może się okazać jego siłą
Marek Belka w swoim drugim sejmowym podejściu otrzymał wotum zaufania - z naciskiem na wotum. Zaufania udzielono mu w kredycie i to, zdaje się, wysoko oprocentowanym. Jednego na pewno nie można zarzucić premierowi: że się łatwo zniechęca. Kiedy niemal wszyscy wróżyli mu totalną klęskę, Belka z uśmiechem wyjaśniał, że do uzgodnienia pozostały jedynie techniczne szczegóły, choćby takie, jak liczba popierających go posłów.
Po raz pierwszy w powołaniu szefa rządu ćwiczona była konstytucyjna procedura "trzech kroków". Mechanizm okazał się skuteczny, chociaż męczący zarówno dla
chciałabym nie mieć racji. <br><br><au>Ewa Nowakowska</></><br><br><div1><br><br><tit>Ślub z opłaconym rozwodem</><br><br><tit>Słabość polityczna rządu Belki może się okazać jego siłą</><br><br>Marek Belka w swoim drugim sejmowym podejściu otrzymał wotum zaufania - z naciskiem na wotum. Zaufania udzielono mu w kredycie i to, zdaje się, wysoko oprocentowanym. Jednego na pewno nie można zarzucić premierowi: że się łatwo zniechęca. Kiedy niemal wszyscy wróżyli mu totalną klęskę, Belka z uśmiechem wyjaśniał, że do uzgodnienia pozostały jedynie techniczne szczegóły, choćby takie, jak liczba popierających go posłów.<br><br>Po raz pierwszy w powołaniu szefa rządu ćwiczona była konstytucyjna procedura "trzech kroków". Mechanizm okazał się skuteczny, chociaż męczący zarówno dla
