Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
głazie jeden obok drugiego.
- Twoja rodzona babka - dodawała Marta po chwili milczenia.
Owa prawda długo do Ulki nie mogła dotrzeć. Brzmiała jak bajki opowiadane do poduszki na dobranoc, bardziej zajmujące od telewizyjnych bezbarwnych.
U Marty latami nie było kolorowego aparatu. "Używany, ale w doskonałym stanie" dostała od ciotki Karoliny w prezencie. Później coraz częściej Karolina zastępowała swój dobry lepszym, lepszy jeszcze lepszym, jeszcze lepszy jeszcze-jeszcze lepszym, i kolejny model coraz nowszej generacji zsyłała do Sarniej w charakterze podarunku, przywożąc go latem razem ze sobą.
Mimo coraz większych ekranów i doskonałej barwy, opowieści babki nic nie utraciły ze swojej atrakcyjności, ale
głazie jeden obok drugiego.<br>- Twoja rodzona babka - dodawała Marta po chwili milczenia.<br>Owa prawda długo do Ulki nie mogła dotrzeć. Brzmiała jak bajki opowiadane do poduszki na dobranoc, bardziej zajmujące od telewizyjnych bezbarwnych.<br>U Marty latami nie było kolorowego aparatu. "Używany, ale w doskonałym stanie" dostała od ciotki Karoliny w prezencie. Później coraz częściej Karolina zastępowała swój dobry lepszym, lepszy jeszcze lepszym, jeszcze lepszy jeszcze-jeszcze lepszym, i kolejny model coraz nowszej generacji zsyłała do Sarniej w charakterze podarunku, przywożąc go latem razem ze sobą.<br>Mimo coraz większych ekranów i doskonałej barwy, opowieści babki nic nie utraciły ze swojej atrakcyjności, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego