2002 r. otrzymał listę kandydatów do nowej rady nadzorczej &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; właśnie z &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt; na czele. Na taki skład rady &lt;name type="person"&gt;Kaczmarek&lt;/&gt; się nie zgodził i wygrał. Weszło do niej jednak dwóch przedstawicieli &lt;name type="org"&gt;Kulczyk Holding&lt;/&gt;. Poznański biznesmen miał wówczas 2 proc. akcji, więc dwa fotele były dla niego i tak wielkim prezentem. To nie koniec - dwa miesiące później na czele rady stanął &lt;name type="person"&gt;Jan Waga&lt;/&gt;, prawa ręka &lt;name type="person"&gt;Kulczyka&lt;/&gt;.<br>Dlaczego &lt;name type="person"&gt;Kulczyk&lt;/&gt; tak walczył o wpływy w naftowym koncernie? By doprowadzić do fuzji z węgierskim koncernem &lt;gap&gt; i sporo na tym zarobić.<br><br>&lt;tit&gt;Układ wiedeński&lt;/&gt;<br><br>Dzięki komisji śledczej wiemy, że aktywność biznesmena nie dotyczy tylko naftowego giganta