26 września 2002 r. &lt;name type="person"&gt;Rywin&lt;/&gt; w rozmowie z nim miał oświadczyć, iż kupno &lt;name type="org"&gt;Polsatu&lt;/&gt; przez &lt;name type="org"&gt;Agorę&lt;/&gt; jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla wszystkich. Tłumaczył, że &lt;name type="person"&gt;Solorz&lt;/&gt; będzie miał pieniądze i pozbędzie się problemu, Agora dostanie telewizję, a formacja polityczna, z którą &lt;name type="person"&gt;Halber&lt;/&gt; się utożsamia, spokój, polegający na tym, że &lt;name type="org"&gt;Polsat&lt;/&gt; pod prezesurą &lt;name type="person"&gt;Rywina&lt;/&gt; nie będzie atakował rządzących. &lt;q&gt;- Uznałem tę operację za kompletną. Było w niej wszystko&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Halber&lt;/&gt;.<br>Przypomnijmy, że ta rozmowa miała miejsce dwa miesiące po zdemaskowaniu &lt;name type="person"&gt;Rywina&lt;/&gt; przez &lt;name type="person"&gt;Michnika&lt;/&gt;.<br>Sąd przesłuchał też wczoraj właściciela &lt;name type="org"&gt;Polsatu&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Zygmunta Solorza&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Niewiele mam do powiedzenia, o sprawie dowiedziałem się z prasy&lt;/&gt; - zaczął. Potem dodał