Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 34
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 34
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
współpracy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
jof
Prezydent na Krywaniu
Zakończył się tradycyjny coroczny Narodny vystup na Krywań, narodową górę Słowaków, będącą symbolem wielowiekowych dążeń Słowaków do wolności i niepodległości. W tym roku w ciągu trzech dni weszło na niego kilkaset osób, chociaż pogoda nie była najlepsza. Wśród wielu był również prezydent Republiki Słowackiej Rudolf Schuster. Wchodząc na Krywań (2494 m) chciał swoją obecnością zaświadczyć o jedności i wolności Słowaków.
Wyruszył dość wcześniej rano i po ponad trzygodzinnym uciążliwym podejściu, o godzinie 10 był już na szczycie, gdzie powitali go członkowie Macierzy Słowackiej oraz turyści. Prezydent w dobrej formie wszedł na Krywań
jof
Prezydent na Krywaniu
Zakończył się tradycyjny coroczny Narodny vystup na Krywań, narodową górę Słowaków, będącą symbolem wielowiekowych dążeń Słowaków do wolności i niepodległości. W tym roku w ciągu trzech dni weszło na niego kilkaset osób, chociaż pogoda nie była najlepsza. Wśród wielu był również prezydent Republiki Słowackiej Rudolf Schuster. Wchodząc na Krywań (2494 m) chciał swoją obecnością zaświadczyć o jedności i wolności Słowaków.
Wyruszył dość wcześniej rano i po ponad trzygodzinnym uciążliwym podejściu, o godzinie 10 był już na szczycie, gdzie powitali go członkowie Macierzy Słowackiej oraz turyści. Prezydent w dobrej formie wszedł na Krywań
współpracy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.<br><au>jof</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Prezydent na Krywaniu</tit><br><br>Zakończył się tradycyjny coroczny Narodny vystup na Krywań, narodową górę Słowaków, będącą symbolem wielowiekowych dążeń Słowaków do wolności i niepodległości. W tym roku w ciągu trzech dni weszło na niego kilkaset osób, chociaż pogoda nie była najlepsza. Wśród wielu był również prezydent Republiki Słowackiej Rudolf Schuster. Wchodząc na Krywań (2494 m) chciał swoją obecnością zaświadczyć o jedności i wolności Słowaków.<br>Wyruszył dość wcześniej rano i po ponad trzygodzinnym uciążliwym podejściu, o godzinie 10 był już na szczycie, gdzie powitali go członkowie Macierzy Słowackiej oraz turyści. Prezydent w dobrej formie wszedł na Krywań
