Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
opinii jednego z anonimowych pampersów, wiele pochwał spłynęło na Walendziaka właśnie za to, czego dokonał dyrektor programu pierwszego. Dwójka pozostała natomiast niezreformowana.

Droga bez powrotu

Następny rok był okresem przyczajenia się. Z jednej strony wznowiono "Bez znieczulenia" (w opinii wielu ludzi nieco słabsze od pierwotnego),

Tu zresztą zmieniły się nieco priorytety ideowe autora programu. Jeszcze w 1993 roku zarzekał się, że nigdy w jego programie nie zagości "nihilista" Jerzy Urban, w 96 jednak zdecydował się zaprosić go do "Bez znieczulenia" bis. - Namówił mnie do tego Waldemar Gasper - tłumaczy się dziś Walendziak. - Do tej pory nie wiem, czy dobrze wtedy zrobiłem. Chcieliśmy
opinii jednego z anonimowych &lt;orig&gt;pampersów&lt;/&gt;, wiele pochwał spłynęło na Walendziaka właśnie za to, czego dokonał dyrektor programu pierwszego. Dwójka pozostała natomiast niezreformowana.<br><br>&lt;tit&gt;Droga bez powrotu&lt;/&gt;<br><br>Następny rok był okresem przyczajenia się. Z jednej strony wznowiono "Bez znieczulenia" (w opinii wielu ludzi nieco słabsze od pierwotnego),<br><br>Tu zresztą zmieniły się nieco priorytety ideowe autora programu. Jeszcze w 1993 roku zarzekał się, że nigdy w jego programie nie zagości "nihilista" Jerzy Urban, w 96 jednak zdecydował się zaprosić go do "Bez znieczulenia" bis. - Namówił mnie do tego Waldemar Gasper - tłumaczy się dziś Walendziak. - Do tej pory nie wiem, czy dobrze wtedy zrobiłem. Chcieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego