Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
z tego środka komunikacji korzystałam zaledwie raz i to do porodu. Byłam więc chyba wtedy mocno usprawiedliwiona. A tu taka propozycja, popatrz, popatrz. Pomysł już jednak był.
Taksówkarza, a do tego Polaka, nawet dobrze znałam. Zawsze dać lepiej zarobić swojemu. Wykręciłam więc szybko odpowiedni numer telefonu. Okazało się jednak że profesjonalista śpi, gdyż taksuje wyłącznie na noce, bo to się bardziej opłaca. Natomiast jego żona jest na luzie i przy samochodzie, a jako że jest moją przyjaciółką (dobre sobie) - nie ma problemu - zawiezie gdzie trzeba, a także zajmie się Małą. Bon.
I na tym stanęło. Zrezygnowałyśmy z popołudniowego przedszkola dla Dorotki
z tego środka komunikacji korzystałam zaledwie raz i to do porodu. Byłam więc chyba wtedy mocno usprawiedliwiona. A tu taka propozycja, popatrz, popatrz. Pomysł już jednak był. <br>Taksówkarza, a do tego Polaka, nawet dobrze znałam. Zawsze dać lepiej zarobić swojemu. Wykręciłam więc szybko odpowiedni numer telefonu. Okazało się jednak że profesjonalista śpi, gdyż taksuje wyłącznie na noce, bo to się bardziej opłaca. Natomiast jego żona jest na luzie i przy samochodzie, a jako że jest moją przyjaciółką (dobre sobie) - nie ma problemu - zawiezie gdzie trzeba, a także zajmie się Małą. Bon. <br>I na tym stanęło. Zrezygnowałyśmy z popołudniowego przedszkola dla Dorotki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego