Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.22 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Polacy dadzą się nabrać na socjotechniczne zagranie, którego jedynym celem jest przedłużenie trwania rządu, a nie zrobienie porządku z bałaganem, w jakim tonie państwo? Jeśli nawet, to na bardzo krótko. Dlatego z wychwalaniem zręczności premiera Millera poczekałbym do czasu, aż na większość z tych pytań znajdą się odpowiedzi.
ANDRZEJ RYCHARD profesor socjologii

Szanowny Panie Siewierski...
Mówiono mi, że miał Pan łzy w oczach, gdy na konferencji prasowej opowiadał Pan, że nie pozostało Panu nic poza honorem. Jak rozumiem, to honor kazał Panu umieścić skompromitowanego byłego komendanta z Legionowa w wydziale doskonalenia zawodowego Komendy Stołecznej Policji. Ja to rozumiem. Honor, lojalność - te
Polacy dadzą się nabrać na socjotechniczne zagranie, którego jedynym celem jest przedłużenie trwania rządu, a nie zrobienie porządku z bałaganem, w jakim tonie państwo? Jeśli nawet, to na bardzo krótko. Dlatego z wychwalaniem zręczności premiera Millera poczekałbym do czasu, aż na większość z tych pytań znajdą się odpowiedzi.<br>&lt;au&gt;ANDRZEJ RYCHARD profesor socjologii&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Szanowny Panie Siewierski...&lt;/&gt;<br>Mówiono mi, że miał Pan łzy w oczach, gdy na konferencji prasowej opowiadał Pan, że nie pozostało Panu nic poza honorem. Jak rozumiem, to honor kazał Panu umieścić skompromitowanego byłego komendanta z Legionowa w wydziale doskonalenia zawodowego Komendy Stołecznej Policji. Ja to rozumiem. Honor, lojalność - te
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego