i cieszący się estymą w kręgu francuskich ludzi pióra, pozwolił sobie na zaprezentowanie dzieła napisanego bez należytej staranności. I co więcej, by dla takiego pospiesznie, dla pieniędzy napisanego tworu ryzykował utratę dobrej opinii, jaką miał u francuskich przyjaciół - pani Marie d'Agoult, pani George Sand i Alfreda de Vigny, którzy służyli protekcją u Harela w Porte-Saint-Martin. George Sand jeszcze jesienią 1837 roku próbowała tekstem Konfederatów zainteresować świetnego aktora teatru romantycznego, Pierre'a Bocage. Tym bardziej zdumiewa, że - o ile wiadomo - Mickiewicz nie pofatygował się obejrzeć żadnego przedstawienia w tym teatrze!<br>Wbrew dzisiejszym surowym czasem ocenom repertuaru sceny Porte-Saint-Martin francuscy